sobota, 9 lutego 2008

Wielki Post

„Oto teraz czas łaski, oto teraz dzień zbawienia” (2Kor 6,2b)

Apostoł Paweł nalega, aby nie przyjmować tej łaski (POSTU) po to, by potem nic z nią nie robić... .

Łaska POSTU daje nowe możliwości „powrotu do Pana”, czyli nawrócenia.
Wystarczy podjąć podstawowe czynności, jednak w pełnej, wzajemnej harmonii, czyli nie opuszczając żadnej z nich. Na ten temat pisze Mt 6,1-18, są to:
- modlitwa, ale w ukryciu, co się wiąże z jej intensyfikacją, we własnym sercu;
- post, ale z pogodną twarzą, co nasuwa wniosek, że należy siebie świadomie przełamywać w tym, co w codzienności każe szukać wygody, przez zajmowanie się sobą;
- jałmużna: cicha, zwłaszcza taka, która jest darem swojego czasu, swoich sił, bez najmniejszego narzekania.

Chrześcijanie żyją dla Pana! – tę prawdę trzeba w sobie odnowić, przemyśleć na drogach krzyżowych i na gorzkich żalach. To Jego wola ma się w nas pełnić, a nie nasza, aby każdy ochrzczony mógł stać się Jego współpracownikiem, co również oznacza: posłanym do grzeszników, którzy jeszcze zatracają siebie i ubliżają Bogu Stworzycielowi tego, co dobre i piękne.

Sporym pożytkiem może się okazać zaplanowanie sobie tych dni, choćby z punktu widzenia podejmowanych intencji: bądź to Komunii św., bądź drogi krzyżowej, czy gorzkich żalów. Byłaby to wielka jałmużna 40-dniowego, własnego czasu i serca, ofiarowana poszczególnym, potrzebującym wsparcia, osobom, a tym samym postem „odkręcania się” od siebie. Bóg upodobał bowiem sobie tych, którzy ufają Jego dobroci! (Ps 147)

Wielki Post jest czasem wielkiej dobroci Boga, ale trzeba po nią sięgnąć samemu. I nie zasłaniajmy się brakiem czasu, bo on się dziwnie mnoży, gdy nam stopniowo przybywa sił i argumentacji, przez darowaną łaskę Bożą.

Wielki Post jest czasem świętym, kiedy to Bóg zaprasza nas do realnej współpracy ze sobą, która wydaje owoc raz w roku, i na cały rok. Łaski Wielkanocne są wlewane w to, co wypracujemy w Poście! Nie przegapmy tego wspaniałego, jakże hojnego czasu!

Brak komentarzy: