niedziela, 24 lutego 2008

2 niedziela Wielkiego Postu

2 Tm 1,9-10
„Jezus nas wyzwolił i wezwał do życia w świętości jako swój lud. Stało się to nie ze względu na nasze uczynki, ale z powodu Jego własnego zamiaru i łaski, jaką dał nam, którzy jesteśmy zjednoczeni z Mesjaszem Jezusem.”
Taki zamiar Bóg miał wobec nas od początku, a w pełni czasu została darowana łaska, gdy nastąpiło nasze zjednoczenie z Mesjaszem Jezusem. Przed ludźmi Bóg osłonił ów zamiar przez objawienie się Jezusa, naszego Wyzwoliciela, który obalił śmierć, a odsłonił Życie i nieśmiertelność, które staną się naszym udziałem w przyszłości.
To jest ta Dobra Nowina, w której mamy udział przez ufność, miłość i posłuszeństwo jej nauce.
Wszystko zaś niszczy i zamyka przed nami folgowanie sobie (!), czyli sprowadzanie Dobrej Nowiny do zewnętrznej formy słów i rytuałów, ale bez mocy duchowej (tej, której ludzie pragną i potrzebują).
Folgowanie sobie rodzi straszne czyny: samolubność, miłość pieniądza, pychę, butę, obelżywość, nieposłuszeństwo, niewdzięczność, nie-świętość, życie „bez serca”, nieprzejednanie, potwarz, nieopanowanie, okrucieństwo, nienawiść dobra, zdradę, zawziętość nadętość pychą, miłowanie przyjemności bardziej niż Boga. (za 2Tm 3,2-5)

Mt 17,1-9
Piotr, Jan i Jakub doświadczyli owego „odsłonięcia Życia i nieśmiertelności” jeszcze przed czasem: „A kiedy patrzyli, zaczął się zmieniać – Jego twarz jaśniała jak słońce, a ubranie stało się białe jak światło”, dlatego otrzymali nakaz milczenia. Publicznym bowiem potwierdzeniem tożsamość Jezusa było Jego zmar-twychwstanie.

I od tego czasu – zaistnienia w pełni Dobrej Nowiny – jesteśmy odpowiedzialni za obecność w nas duchowej mocy: przez ufność, miłość i posłuszeństwo (!). Wiąże się to ściśle z wezwaniem skierowanym do Tymoteusza: „Nie wstydź się składać świadectwa o naszym Panu… . Przeciwnie, przyjmuj swój udział w znoszeniu pohańbienia ze względu na Dobrą Nowinę. Bóg da ci siłę do tego” (2Tm 1,8).

Rdz 12,1-4
Bóg da nawet więcej, niż tylko „siłę”, jak można to prześledzić w życiu Abrahama: „chcę ci błogosławić i rozsławić twoje imię”, co wiąże się z Bożą przychylnością dla obcujących z Abrahamem i dla dalszych jego pokoleń. Jednak – Bóg mówi jednocześnie: „wyjdź z domu twojego ojca” i z wszystkiego, co go stanowi, czym jesteś tak mocno zajęty, do czego przywiązany, a „idź do kraju, który ci wskażę”, czyli przejdź do życia w perspektywie Bożego Słowa, to jest Dobrej Nowiny.


„Oto teraz czas łaski, oto teraz dzień zbawienia” (2Kor 6,2b).

Brak komentarzy: