niedziela, 18 listopada 2007

Modlitwa do Najświętszej Bogurodzicy

Łaskawego Króla łaskawa Matko,
najczystsza i błogosławiona Bogurodzico Maryjo,
wylej na cierpiącą moją duszę
miłosierdzie Twego Syna i Boga naszego,
i poprzez Twe modlitwy
skieruj mnie ku czynieniu dobra,
abym pozostały czas mego życia,
przeszedł bez występku
i przez Ciebie osiągnął raj,
Bogurodzico Dziewico,
jedyna czysta i błogosławiona.
Amen.

O Panie i Władco życia mego

O Panie i Władco życia mego
Nie daj mi ducha lenistwa, zniechęcenia,
Pożądania władzy i próżnych słów.
Daruj zaś słudze twemu ducha czystości, pokory,
Cierpliwości i miłości.
O Panie, Królu, pozwól mi widzieć moje grzechy
I nie osądzać brata mego,
Albowiem błogosławiony jesteś na wieki wieków.
Amen.

św. Efrem Syryjczyk

Królu Niebieski, Pocieszycielu

Królu Niebieski, Pocieszycielu,
Duchu Prawdy,
Ty, który wszędzie jesteś
I wszystko napełniasz,
Skarbnico dóbr i Dawco życia,
Przyjdź i zamieszkaj w nas,
i oczyść nas od wszelkiej zmazy,
I zbaw, o Dobry, dusze nasze.

wtorek, 13 listopada 2007

Modlitwa za zmarłych na każdy dzień tygodnia

Niedziela
O Panie, Boże Wszechmogący, proszę Cię przez Najświętszą Krew Twego Boskiego Syna, Jezusa Chrystusa, którą wylał w Ogrójcu, uwolnij dusze z czyśćca,
a szczególnie tę, która jest najbardziej ze wszystkich opuszczona i przyjmij ją do swojej chwały, gdzie będzie mogła wielbić Cię i chwalić na wieki. Amen.
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo... Wieczny odpoczynek...

Poniedziałek
O Panie, Boże Wszechmogący, proszę Cię przez Najświętszą Krew Twego Boskiego Syna, Jezusa Chrystusa, którą wylał podczas okrutnego biczowania, uwolnij dusze z czyśćca, a szczególnie tę, która jest najbliższa wejścia do Twojej chwały, aby mogła jak najprędzej wielbić Cię i błogosławić na wieki. Amen.
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo... Wieczny odpoczynek...

Wtorek
O Panie, Boże Wszechmogący, proszę Cię przez Najświętszą Krew Twego Boskiego Syna, Jezusa Chrystusa, którą wylał podczas cierniem ukoronowania, wyzwól dusze z czyśćca, a szczególnie tę, która najwięcej potrzebuje naszych modlitw, aby mogła być jak najszybciej uwolniona i mogła Cię wielbić na wieki. Amen.
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo... Wieczny odpoczynek...

Środa
O Panie, Boże Wszechmogący, proszę Cię przez Najświętszą Krew Twego Boskiego Syna, Jezusa Chrystusa, którą wylał na ulicach Jerozolimy, dźwigając krzyż na swych świętych ramionach, wyzwól dusze z czyśćca, a szczególnie tę, która jest najbogatsza w Twoich oczach w zasługi, aby mogła - przybywszy jak najprędzej do nieba w chwale, do której jest przeznaczona - głosić Twoją chwałę i błogosławić Cię na wieki. Amen.
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo... Wieczny odpoczynek...

Czwartek
O Panie, Boże Wszechmogący, proszę Cię przez Najświętsze Ciało i Krew Twojego Boskiego Syna, Jezusa Chrystusa, które w noc przed męką dał jako pokarm i napój swym umiłowanym Apostołom i przekazał Kościołowi Świętemu na wieczną Ofiarę i życiodajny Pokarm dla wiernych, wyzwól dusze z czyśćca, a szczególnie tę, która miała największe nabożeństwo do tej Tajemnicy Miłości, by mogła chwalić Cię razem z Twoim Synem i Duchem Świętym w chwale Twojej na wieki. Amen.
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo... Wieczny odpoczynek...

Piątek
O Panie, Boże Wszechmogący, proszę Cię przez Najświętszą Krew Twego Boskiego Syna, Jezusa Chrystusa, którą wylał na drzewie krzyża, szczególnie ze swoich świętych rąk i stóp, wyzwól dusze z czyśćca, a szczególnie tę, za którą jestem najbardziej obowiązany modlić się, ponieważ nie mogę być przyczyną, która powstrzymuje Cię od przyjęcia jej do Twojej chwały, gdzie mogłaby wielbić Cię i błogosławić na wieki. Amen.
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo... Wieczny odpoczynek...

Sobota
O Panie, Boże Wszechmogący, proszę Cię przez Najświętszą Krew, która wytrysnęła z boku Twojego Boskiego Syna, Jezusa Chrystusa, w obecności i dla wielkiego bólu Jego Niepokalanej Matki, uwolnij dusze z czyśćca, a szczególnie tę, która najbardziej czciła Niepokalaną Dziewicę Maryję, by mogła szybko wejść do Twojej chwały i wielbić Cię z Nią w Tobie przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo... Wieczny odpoczynek...

Modlitwa za dusze czyśćcowe

O Niepokalana Maryjo, Matko Miłosierdzia, która widziałaś święte Ciało ukochanego Syna Twojego wzniesione na krzyżu, patrzyłaś na ziemię przesiąkniętą Jego Krwią i byłaś obecna przy okrutnej Jego śmierci. Polecamy Ci, Matko Najświętsza, dusze cierpiące w czyśćcu i błagamy, racz wejrzeć na nie okiem miłosierdzia Twojego i uproś im wybawienie z mąk. Dla uproszenia Twej łaski, o Matko Niepokalana, przebaczamy szczerze i serdecznie tym wszystkim, którzy nas obrazili i przez Twoje wstawiennictwo prosimy Jezusa o udzielenie im wszelkiego dobra - łaski i błogosławieństwa w zamian za zło, które nam wyrządzili lub którego nam życzyli. Przez Twoje ręce, o Panno święta, ofiarujemy Bogu ten akt miłości dla uproszenia miłości dla dusz, które poddane są oczyszczeniu. Amen

Modlitwa do Maryi

Święta Maryjo, Matko Boża,
Ty wydałaś na świat prawdziwe światło
- Jezusa, Twojego Syna - Bożego Syna.
Na wezwanie Boga oddałaś się cała
i tak stałaś się źródłem dobroci,
które z Niego wytryska.
Pokaż nam Jezusa.
Prowadź nas ku Niemu.
Naucz nas, jak Go poznawać i kochać,
abyśmy również i my mogli stać się zdolni
do prawdziwej miłości i
być źródłami wody żywej w spragnionym świecie.
Amen.

sobota, 3 listopada 2007

Rozważanie na 31 niedzielę zwykłą roku C

Łk 19,1-10
"... Dziś zbawienie przyszło do tego domu, ponieważ człowiek ten też jest synem Abrahama. Bo Syn Człowieczy przyszedł, aby odszukać i ocalić to, co zginęło."

2Tes 1,11-2,2
"... modlimy się za was, aby nasz Bóg uczynił was godnymi Jego powołania i przez swą moc wypełnił każdy wasz dobry zamysł i każdy czyn płynący z waszej ufności. ... Prosimy was, bracia, abyście się nie dali łatwo zbić z tropu w swoim myśleniu, ani zaniepokoić..."

Jezus wybrał uczniów, lecz przede wszystkim miał tłum do nauczania. Inaczej mówił do uczniów, a inaczej do tłumu, spośród którego chciał dopiero pozyskiwać uczniów.
Wszyscy więc mamy stać się Jego uczniami, a jedynie zostaje zachowana pewna kolejność, którą ustala sam Pan.
Oto jesteśmy świadkami pozyskania Zacheusza, który nawracając się zostaje przyjęty do grona uczniów, przez przyjęcia zbawienia. Odtąd będzie on już pełnił dobre czyny, gdyż odpuszczone mu grzechy "zrobiły" miejsce dla dobrych zamysłów, będących Bożymi natchnieniami. Jezus w życiu Zacheusza jest już obecny jak w swoim domu.
"Modlimy się", abyście Wy – uczniowie Pana: młodsi i starsi, nie dali się zwieść, zbić z tropu, w swoim myśleniu.

Stąd, w tym cyklu czytań, znalazła miejsce szczególna modlitwa przenikająca serce "ucznia":

Mdr11,22-12,2

"Świat cały przy Tobie jak ziarnko na szali,
kropla rosy porannej, co spadła na ziemię.
Nad wszystkim masz litość, bo wszystko w Twej mocy,
i oczy zamykasz na grzechy ludzi, by się nawrócili.
Miłujesz bowiem wszystkie stworzenia,
niczym się nie brzydzisz, co uczyniłeś,
bo gdybyś miał coś w nienawiści, nie byłbyś tego uczynił.
Jakżeby coś trwać mogło, gdybyś Ty tego nie chciał?
Jak by się zachowało, czego byś nie wezwał?
Oszczędzasz wszystko, bo to wszystko Twoje, Panie, miłośniku życia!
Bo we wszystkim jest Twoje nieśmiertelne tchnienie.
Dlatego nieznacznie karzesz upadających
i strofujesz, przypominając, w czym grzeszą,
by wyzbywszy się złości, w Ciebie, Panie, uwierzyli."

piątek, 2 listopada 2007

Groby moich przyjaciół

Groby moich przyjaciół rozsiane po świecie
od śniegów Północy po piaski Południa.
Leżą w nich towarzysze broni.
Polegli za wspólną słuszną Sprawę.
I ci pomordowani po lasach,
bezbronni, z powiązanymi rękami.
Groby kobiet i dzieci
z dala od Ziemi Ojczystej.
Pamiętaj o nich, Panie, w swoim miłosierdziu
i w swojej sprawiedliwości.
Niech ich śmierć nie będzie daremna
dla nas, którzy jeszcze żyjemy...

Modlitwa zaduszna

Wieczne odpoczywanie
Racz dać,
Panie,
Wszystkim, którzy umarli
Śmiercią sprawiedliwą.
Jest jesień.
Powiew jak ślepiec błądzi pośród grobów.
Bije godzina spełnionych obietnic.
Na ścieżce leży zwiędła chryzantema,
Którą dłoń nieuważna zgubiła w pośpiechu.

Do moich zmarłych

Zmarli moi, nie opuszczajcie mnie!
Tylko przy waszej śmierci bliski jestem życia,
Tylko wspomnienie o was nie zmniejsza mi świata,
Tylko wy, nieskalani, uszliście rozbicia,
Tylko wśród was mam ojca i matkę, i brata,
Tylko wasze istnienie jest mi tu konieczne,
Tylko za wami iść mi, iść na wieki wieczne.
Zmarli moi, pozostańcie przy mnie!
Tylko przez was nie ginie to, co kiedyś było,
Tylko przez was zabliźnia się czas poszarpany,
Tylko przez was pojmuję mą przyszłość zawiłą,
Tylko w was śmierć i życie nie krwawią jak rany,
Tylko na was się godzą i w was nie są sprzeczne,
Tylko za wami iść mi, iść na wieki wieczne.
Zmarli moi, pomóżcie mi!
Tylko przez was się budzi moja wiara ze snu,
Tylko przez was dosięgam jej siły w pokorze,
Tylko wy mnie wznosicie nad próbę doczesną,
Tylko z was mnie oświeca, co jest ostateczne,
Tylko za wami iść mi, iść na wieki wieczne.
Zmarli moi, usłyszcie mnie!
Tylko tą ludzką mową mówić do was mogę,
Tylko tą ziemią zdążać, która was poczęła,
Tylko to niebo wspomnieć i pola, i drogę,
Tylko to miasto w gruzach, zburzone w nim dzieła,
Tylko za wami, coście szli w łuny tameczne,
Tylko za wami iść, iść na wieki wieczne. Amen.

Z myślą o drogich zmarłych

Gdzie oni są, Panie?
Czasem w głosach słyszanych
zda mi się, że ich głos się odzywa...
O, daj im spoczynek na łonie Twoim!
Oni w czasie grzeszyli, a teraz
klęczą u stóp Twoich w wieczności.
Przebacz im, Panie!
Połącz mnie kiedyś z tymi,
których zaznałem i ukochałem na ziemi,
abyśmy razem żyli w Tobie
na wieki wieków. Amen.

Modlitwa o dobra śmierć

Ojcze ukochany!
Z każdym dniem zbliżam się coraz bardziej do kresu mego ziemskiego pielgrzymowania. Czekasz na mnie za progiem śmierci, aby mnie wprowadzić do bram swego Królestwa radości. Naucz nas wszystkich - młodych i starych - mądrego pielgrzymowania do Ciebie.
A gdy nadejdzie wieczór życia z udrękami starości, zwłaszcza z udręką osamotnienia, rozjaśnij nam ten najtrudniejszy i najważniejszy odcinek drogi brzaskiem Twego wieczystego poranku. Tylko w promieniach Twej prawdy i miłości nie popadniemy w zgorzknienie starości, ale będziemy wśród swych najbliższych wciąż rosnąć i dojrzewać dla Ciebie.
Prace dawniej spełnione i zebrane zasługi nie zwalniają nas od nowych wysiłków dojrzewania do końca, aż do chwili radosnego spotkania z Tobą twarzą w twarz na zawsze. Amen.

czwartek, 1 listopada 2007

Litania błagalna na dzień Wszystkich Świętych

Przez błaganie Matki Bożej, niepokalanej i zawsze Dziewicy, i Jana, Poprzednika, głosu, który wołał na pustyni,
przez błaganie czystego chóru apostołów, którzy jako pierwsi pili wylaną na nich moc Ducha i sprawili, że my ją także pić możemy,
i uczniów Najwyższego: Piotra-Opoki niezachwianej świętej wiary, i narzędzia wybranego przez Słowo, który słyszał rzeczy nie do wypowiedzenia,
i czystych synów Zebedeusza, którzy zagrzmieli na wysokościach, Andrzeja, Twego towarzysza przez krzyż, i Mateusza Ewangelistę,
i Filipa, który prosił, aby mógł widzieć Ojca, i Bartłomieja, który powołał nas, Ormian, i Jakuba, syna Alfeusza i Tomasza Didymosa,
i Szymona Gorliwca, i Judy, brata Jakuba, nazywanego Twoim bratem — imię zasłużone dla tego kapłana,
i siedmiu świętych, których wybrano jako diakonów dla małej trzódki; a koryfeusz tej gromady nosi wraz z nimi imię Szczepana,
i siedemdziesięciu dwóch uczniów, których wybrałeś, aby głosili słowo, i tych, którzy szli za nimi, każdy w swoim czasie,
i patriarchów wszystkich ludów, i nauczycieli słowa prawdziwego, którzy nas nauczyli, aby wyznawać Ciebie, Jednorodzonego Syna Ojca,
i sług świętej Tajemnicy, dziewięciu stanów Kościoła (ormiańskiego), podobnych do dziewięciu chórów niebieskich, którzy Cię wychwalają w sposób Boski,
i także tych, którzy są w niebiesiech; przez błaganie duchów najwyższych, zmiłuj się nade mną; oni Ciebie także proszą za mną, abyś nie odrzucił dzieła twojej ręki.
Przez dusze niezliczonych męczenników, którzy za Ciebie wylali krew, daj mi bolesne łzy, aby je wylać w zamian za ich krew,
od pierwszych męczenników — Szczepana, który Cię widział, aż do ostatniego i ostatecznego męczennika, którego zgładzi antychryst,
przez męczeństwo ich wszystkich wybaw mnie od napaści Złego i przez ich dobrowolną śmierć — od śmierci wiecznej.
Przez mroki ich ciemni i więzień oświeć ciemności mej duszy i przez te oczy, które i im wyrwano, daj, aby oczom mej duszy zajaśniało światło...
Za najstraszniejsze groźby, które oni za nic mieli, wybaw mnie od gróźb Złego i racz sprawić, aby spadły na jego głowę.
Za obietnice dóbr przemijających, których oni się wyrzekli, daj, bym nie był wydany Podstępnemu, aby mnie łudził miłością do materii.
Za ich długi głód, daj mi Chleb niebieski; za ich straszne pragnienie — źródło nieśmiertelne Twego boku.
Oni zapanowali nad skąpstwem nawet w najmniejszej cząstce materii, spraw, abym się oddalił od niesprawiedliwości i zadowolił tym, co jest wystarczające.
Z tymi, którzy mieli odwagę, aby powstać mimo kłopotów dnia, spraw, abym ja — tak oporny w tym co stanowi dobro, a tak chętny do zła — stał się odważnym.
Oni zwyciężyli gniew i powstrzymali smutek; dzięki nim zahamuj we mnie, Panie, obydwie te wady, aby kierowały się ku mnie na próżno.
Oni na arenie odnieśli zwycięstwo nad pychą i nad chwałą tego świata, racz mnie wyzwolić za ich wstawiennictwem w walce o to, aby osiągnąć miejsce po prawicy.
Oni, dzięki przykazaniu, które przekracza naturę, uprawiali ascezę. Daj mi przynajmniej nieść Twoje słodkie jarzmo i Twój ciężar lekki.
I chociaż nie znajdę się z pierwszymi podróżnikami, którzy już są w niebie, może będę przynajmniej ostatnim z ostatnich, idąc ich śladami.
I jeśli tam, gdzie zamieszkują duchy najdoskonalsze, nie jestem godzien przebywać pod dachem Twego Ojca, spraw przynajmniej, bym stał się godny najpokorniejszego miejsca pośród, być może, ostatnich.
Daj mi jednak miejsce, mnie także, wśród owieczek po Twojej prawicy, i spraw, abym usłyszał objawienie Twojego radosnego głosu, który zaliczy mnie do grona błogosławionych.